TOP SECRET – czyli spotkanie u Prószyńskiego

Przegląd
- Typ: Dystrybutorzy, Księgarnie
- Marka: Prószyński i S-ka
Motto 1
Do listy “białe-szare-czarne” wprowadzono nowe kategorie. Najciekawsze są kategorie “szaro-czarna” i “czarno-szara”. “Szaro-czarna” oznacza: uwaga, należy ostrożnie dawać towar, kontrahent przekroczył termin płatności o 120 dni. “Czarno-szara” oznacza: OK. Można znowu dawać książki, polepszyło się.
Już kilkakrotnie uczestniczyłem w spotkaniach branżowych u Prószyńskiego, ale jeszcze nigdy nie byłem świadkiem głosowania “białe-szare-czarne”. Przyznaję, że po tym głosowaniu byłem w lekkim szoku. Przez całe dwa dni bałem się cokolwiek napisać, aby nie zostać posądzonym o zdradę tajemnicy handlowej (podobnie jak Renek Mendruń z BA). Okazuje się, że lista “białe-szare-czarne” jest tajna. Jednak “tajność” listy w rozumieniu organizatorów spotkania polega na tym, że wolno ją posiadać, ale nie wolno o niej głośno mówić (odwrotnie jak z dolarami za komuny, wtedy można było za dolary kupować, ale nie wolno było ich posiadać). Osoby, które nie były na spotkaniu niestety nie przeczytają tej listy w Wirtualnym Wydawcy. Ale mogą zadzwonić do dowolnego uczestnika spotkania i o niej porozmawiać.
Czego obawiają się (trzeba zaznaczyć, że niektórzy) uczestnicy spotkania u Prószyńskiego, zabraniając prasie publikowania listy “białe-szare-czarne”? Po głębokich przemyśleniach doszedłem do wniosku, że boją się reakcji hurtowników i sieci księgarskich, które znajdą się na liście z dopiskiem “czarne”. A jakiej reakcji się boją? Ano boją się, że “czarni” hurtownicy się na nich obrażą i przestaną sprzedawać ich książki. A nie ma nic gorszego dla wydawców, jak rozwścieczony hurtownik, który ze złości może nawet zgłosić do sądu wniosek o upadłość. Gdzie oni będą wtedy sprzedawać swoją makulaturę.
A ja w naiwności swojej myślałem, że wydawcy obecni na sali będą się prosić, aby zamieścić im “czarną” listę na stronach Wirtualnego Wydawcy. Mało tego myślałem, że będą gotowi nawet za to zapłacić. A ja głupi myślałem, że oni potrzebują wsparcia mediów w walce o oczyszczenie rynku z nieuczciwych kontrahentów.
Motto 2
W mojej księgarni nie ja, decyzją administracyjną, decyduję jakie książki będę sprzedawał. Decydują o tym czytelnicy. Tylko komis może zagwarantować czytelnikom dostęp do wszystkich tytułów. Ja im pokazuję, oni wybierają.
Spojrzałem w oczy tych wydawców obecnych na sali, którzy nie sprzedają swoich książek nie tylko “czarnym” hurtownikom i detalistom z listy, ale także “szarym” (chyba, że za gotówkę). Znam ich wszystkich osobiście (gdyż tylko z takimi staram się współpracować) i wiem jakie mają poglądy na nie płacących w terminie pośredników dystrybucji. Uśmiechali się chytrusy J pod nosem, ale żaden z nich nie zabrał głosu nawet w sprawie utajnienia listy. Dla nich czym dłużej będzie trwała taka szopka wydawców tym lepiej. Dla nich liczy się tylko wzrost obrotów i zysków. Nawet jak przedstawiciel Gdańskiego Domu Książki namawiał wydawców, że w jego księgarniach najlepiej sprzedają się książki dawane w komis, nie zdradzili tajemnicy, że oni nikomu n i e d a j ą
k s i ą ż e k w komis a GDK z nimi współpracuje. Ale po co mają wiedzieć o tym inni wydawcy, że w księgarniach najlepiej sprzedają się książki kupione przez księgarza za gotówkę. Nawet jeżeli powiedzieć to niektórym wydawcom to i tak w to nigdy nie uwierzą. Za to wierzą, że komis zapewni im dostęp tytułu do czytelnika, że tylko wtedy księgarz może wyeksponować wszystkie tytuły w swojej księgarni a czytelnicy dokonają wyboru. I nie dociera do nich fakt, że na rynku jest ponad 60 tys. tytułów w obrocie i że żadna księgarnia w Polsce nie jest w stanie spełnić postulatu wydawców i wyeksponować w księgarni wszystkich tytułów. Czy będzie komis czy nie, tylko księgarz (decyzją administracyjną) decyduje o tym co, wyeksponuje na swoich 80 m kw. powierzchni. Czytelnicy mogą mu w tym tylko trochę pomóc.
Motto 3
Panie Dyrektorze, moje wydawnictwo zgadza się na wszystkie warunki, które proponuje Empik, ale proszę spotkajmy się wreszcie i zacznijmy negocjować.
Właściwie od opisu przebiegu tej części spotkania u Prószyńskiego należałoby rozpocząć ocenę pozycji naszych wydawców w negocjacjach z pośrednikami dystrybucji. Przedstawiciele Empiku (świadomie w całym artykule nie wymieniam nazwisk, aby maksymalnie utajnić przebieg spotkania J ) robili wszystko, aby obrazić wydawców siedzących na sali. Wyszli z założenia, że czym więcej wydawców uda im się do siebie zrazić, tym lepiej. Strategia Empiku przewiduje bowiem zmniejszenie listy dostawców do minimum, a upierdliwi wydawcy ciągle (more…)
Ta strona jest dostępna tylko dla zalogowanych osób. Jeżeli masz konto, to się zaloguj, a w innym przypadku zarejestruj się.
Artykuły powiązane:
Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /home/wirtua/domains/wirtualnywydawca.pl/public_html/wp-content/themes/waszww-theme/includes/single/post-tags.php on line 4