…na rynku zostaniemy my.. . – rozmowa z Marcinem Krygierem, menedżerem Oficyny Pazdro
Przegląd
- Typ: Edukacja, Wydawnictwa, Wywiady
- Marka: Oficyna Edukacyjna Pazdro
WaszWW: Powszechna jest opinia, że podaż książek przewyższa popyt na nie. Jaka strategię obiera wydawnictwo aby skuteczniej sprzedawać swoje pozycje?
MK: Nie podzielam tej opinii. Przy racjonalnym planowaniu nakładów, nie pozostają duże zapasy w magazynach. Nadmierna podaż jest związana z wielością wyboru podręczników jakie są na rynku. Jeżeli do jednego przedmiotu do gimnazjum jest 14, 16 podręczników, zdarza się, że część z nich nie zostanie zaakceptowana przez nauczycieli. Nasza firma jak do tej pory sprzedaje w większości to, co wydrukuje. Drukujemy partiami, bo to zmniejsza ryzyko. I oczywiście staramy się wprowadzać książki lepsze od konkurencji.
WaszWW: Czy wydawnictwo K. Pazdro nie planuje zawężenia wydawanych tytułów, np. tylko do paru klas?
MK: Nie, mamy raczej tendencje do poszerzania grona odbiorców i wprowadzania nowych tytułów. Są to książki dobrze oceniane, zdobywające klientów. Za tym idzie duży wysiłek promocyjny firmy. Staramy się dotrzeć do nauczyciela poprzez targi, warsztaty, wysyłanie bezpłatnych podręczników. Liczymy, że nauczyciel dokonuje selekcji korzystnej dla nas. Ubiegły rok był najlepszy w historii firmy – sprzedaliśmy 1 250 tys. książek.
WaszWW: W ciągu najbliższych kilku lat na rynku podobno zostanie paru wydawców edukacyjnych.
MK: Oczywiście zostaniemy my. Będzie coraz mniej liczących się wydawnictw i hurtowni edukacyjnych. Ale nie zostaną 3, 4 wydawnictwa, tylko 15-20.
WaszWW: Czy reforma nadal jest głównym czynnikiem determinującym pracę wydawców edukacyjnych?
MK: Kupowanie podręczników jest wymuszone formalnie. Reforma spowodowała to, że wydawnictwa dostały motor napędowy. To napędzało pracę wydawnictw przez ostanie 3 lata, a reforma szkoły średniej będzie napędzać przez najbliższe 3 lata.
WaszWW: Jak wprowadzenie VATu wpłynie na rynek podręczników?
MK: Wszystko zależy od tego ilu procentowy to będzie VAT. Jeżeli będzie to 22%, to będzie to bardzo źle, jeżeli mniejszy – to ceny nie powinny wzrosnąć. W tej chwili ceny reguluje popyt i podaż. Książki cenione i popularne wśród nauczycieli i uczniów mają duże nakłady, mniejsze koszta i dzięki temu są tańsze. Nie ma podręczników bardzo drogich i bardzo tanich.
WaszWW: Co wpływa na wzrost cen podręczników?
MK: Nie zgadzam się z założeniem, że podręczniki się drogie. Są tańsze od beletrystyki. Podręczniki nie generują wzrostu cen książek. Jest on raczej związany z tym, że coraz gorzej sprzedają się pozostałe książki. Ma na to wpływ wiele czynników: sytuacja gospodarcza, spadek czytelnictwa, zamożność społeczeństwa. Na ceny podręczników wpływają ceny papieru i ceny usług drukarskich.
WaszWW: A jak wprowadzenie Vatu na usługi drukarskie wpłynęło na ceny podręczników?
MK: Ceny nieco wzrosły. Wg naszych obserwacji podaż usług na rynku drukarskim jest większa niż popyt i drukarnie starają się czasami robić “po kosztach”.
WaszWW: Jak prywatyzacja WSiPu zmieni sytuację na rynku?
MK: Zobaczę dopiero wtedy, gdy zostaną sprywatyzowani. Nie wiemy na razie kto go kupi. Jest to wydawnictwo duże i szacowne, ale ma też dużą bezwładność, jest mniej elastyczne niż firmy mniejsze. Systematycznie udział WSiPu w rynku spada na korzyść innych wydawców. Prywatyzacja nie musi być dla niego cudownym lekarstwem, równie dobrze może spowodować rozkwit jak i upadek.
Agnieszka Kubica
Ta strona jest dostępna tylko dla zalogowanych osób. Jeżeli masz konto, to się zaloguj, a w innym przypadku zarejestruj się.