W poniedziałek przewodniczący rady nadzorczej Muzy Stanisław Stępień wraz z członkiem zarządu Małgorzatą Czarzasty poinformowali o zwiększeniu zaangażowania w kapitale wydawnictwa.

 

Po dokupieniu przez Kompap (ma już akcje uprawniające do 26,84 proc. głosów) akcji Muzy, członkowie zarządu wydawnictwa i rady nadzorczej zaczęli kupować akcje wydawnictwa. Prawdopodobnie nie chcą by kontrolę nad spółką przejął Kompap, który od końca czerwca jest największym udziałowcem Muzy. Tylko w ostatnich dwóch dniach przedstawiciele władz Muzy poinformowali o kupnie jej akcji uprawniających do ponad 219,7 tys. głosów (6,63 proc. ogólnej liczby).

Prezes Kompapu Waldemar Lipka nie wyklucza dalszego zwiększania zaangażowania w Muzie. Jeżeli tak się stanie to Kompap może przekroczyć próg 33 proc. głosów i będzie zobowiązany ogłosić w ciągu trzech miesięcy wezwanie do sprzedaży jej akcji.

 

Jak czytamy w artykule Anny Koper i Eweliny Wójcik, prezes Muzy Marcin Garliński uważa że ostatnie zakupy Kompapu i innych akcjonariuszy świadczą o wierze w Muzę i jej możliwości rozwoju. Ciekawi jednak fakt, że przez ostatnie dwa lata przedstawiciele władz Muzy nie kupowali akcji gdy ich kurs wynosił 7-8 PLN a ruszyli na zakupy teraz płacąc 12-15 PLN za akcję.