Niekorzystne rozporządzenie mieniem znacznej wartości na szkodę kontrahentów. Taki zarzut usłyszał od prokuratora Jerzy Kowalewski, właściciel warszawskiego Traffic Clubu, największego w kraju salonu z książkami, prasą i multimediami. Twierdzi, że jest niewinny.
Zarzuty dotyczą uruchomienia Traffic Clubu. Powstał on w kwietniu 2003 r. w budynku dawnego Domu Towarowego Braci Jabłkowskich w centrum Warszawy. Jerzy Kowalewski mówił, że remont i wyposażenie salonu kosztowało około 12 mln zł. Tyle że – jak twierdzi prokuratura – cztery firmy wykonujące prace zostały oszukane. Postępowanie w toku.
Od Redakcji (dodano 2014):
Po 4 latach śledztwa, postępowanie umorzono, a prokuratura uznała, że właściciel warszawskiego Traffic Clubu, nie dopuścił się “niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości na szkodę kontrahentów”. Jak dowiadujemy się z pb.pl, inaczej było ze sprawą Konsbudu. W latach 90. XX wieku Jerzy Kowalewski został skazany prawomocnie za wykorzystanie kredytów niezgodnie z przeznaczeniem, przekroczenie granic ryzyka gospodarczego i kilka naruszeń prawa dewizowego.
Artykuły powiązane:
Kategorie:
Prawo gospodarcze
Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /home/wirtua/domains/wirtualnywydawca.pl/public_html/wp-content/themes/waszww-theme/includes/single/post-tags.php on line 4
O autorze
Skomentuj
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować.