Sądzę, że jeśli chodzi o Polski rynek to powinniśmy być zwarci i gotowi najdalej za dwa lata

Sądzę, że jeśli chodzi o Polski rynek to powinniśmy być zwarci i gotowi najdalej za dwa lata

Przegląd

 
Mateusz Włodarczyk (Wirtualny Wydawca): Jak co roku mamy przyjemność spotkać się z Panem na Targach Książki w Krakowie. Obserwując rozwój Pana firmy od naszej ostatniej rozmowy można odnieść wrażenie, iż był to dla Państwa rok pełen sukcesów. Otrzymaliście wiele nagród i wyróżnień co świadczy niewątpliwie o dobrej kondycji Firmy Księgarskiej Olesiejuk. Przypomniały mi się Pana słowa z zeszłego roku tu cytuje “Chcemy być wiodącym, największym i najlepszym dystrybutorem w Polsce. Jest to nasz główny cel, do którego konsekwentnie dążymy, od co najmniej kilku lat. Myślę, że jesteśmy już coraz bliżej”. Czy można już powiedzieć, iż ten cel został osiągnięty?Krzysztof Olesiejuk (FKJO): Zdecydowanie nie. Zostało nam mniej więcej rok lub dwa lata na dopieszczenie tego wszystkiego, co chcemy i co planujemy zrobić. A planujemy m.in. uruchomić platformę logistyczną dla księgarni internetowych. Chcemy dopracować ten projekt w 100% przy zachowaniu niskich cen. Na najbliższe dwa lata czekają nas poważne inwestycje, jednak gdy wszystko zostanie ukończone mamy zamiar wykorzystać w pełni nasz potencjał na rynku. Będziemy mogli wtedy zająć się już na dobre naszymi kontaktami z klientami a nie tylko technologią.

MW: Rok temu powiedział Pan również, iż mimo gdy jest się najlepszym wiodącym dystrybutorem książek na rynku to wciąż będzie jakieś pole do popisu, aby poprawiać coś, co działa nie tak jak powinno. Jakie najważniejsze zmiany dokonały się w tym roku w Państwa firmie? Czy coś działało tak jak nie powinno i zostało poprawione?

KO: W tym roku uruchomiliśmy dalszy ciąg linii kompletacyjnej, którą ukończymy na przełomie marca i kwietnia przyszłego roku. W przyszłym roku głównie skupić się chcemy na obsłudze zamówień internetowych oraz skupić się na innych branżach takich jak muzyka, film oraz gry.

Łukasz Dymanus (Wirtualny Wydawca): Z tego co wiemy w 2008 roku mieliście zainwestować w nowy paletowy magazyn automatyczny. Czy ta inwestycja doszła do skutku?

KO: Jak na razie zrezygnowaliśmy z nowego paletowego magazynu automatycznego i przesunęliśmy go na dalszą przyszłość, gdyż po prostu w tym momencie nie jest on nam potrzebny. Jak na razie wystąpiliśmy o dotacje i na wiosnę przyszłego roku mamy zamiar uruchomić nowy magazyn ale nie paletowy lecz pojemnikowy szybkiego dostępu. Oczywiście otwarty on będzie w Ożarowie.ŁD: Jak sprawdzają się w praktyce dotychczasowe inwestycje, które trzeba przyznać były wyjątkowo kosztowne, ale też rewolucyjne na polskim rynku dystrybucji książek. (mówię tu m.in. o wielkim centralnym magazynie, pełnej automatyce, zorganizowanym transporcie przez firmę spedycyjną)

KO: Gdyby nie nowe technologie i inwestycje, musielibyśmy zatrudniać kilkaset osób, a nie kilkadziesiąt. W przypadku doboru drogich technologii trzeba wiedzieć, czego się chce i czego się potrzebuje.

ŁD: Z iloma wydawcami obecnie współpracujecie? Czy liczba ta jest większa w stosunku do roku ubiegłego? Z iloma wydawcami macie umowy na wyłączność.

KO: Pracujemy z około 1500 dostawcami (wydawcami) i mamy ok 20 wydawców na wyłączność.

MW: Jak wiemy Empik wprowadził swój nowy system dystrybucji. Jak ocenia Pan działalność Empiku w sektorze dystrybucji?

KO: My na szczęście jesteśmy jak na razie poza tym systemem i sobie to chwalimy. To pytanie trzeba zadać ludziom, którzy korzystają z systemu Empiku. Z tego co wiem początki każdego z takich projektów są trudne, tyczy się to również systemu Empiku.

MW: Bycie liderem w danym sektorze wcale nie jest łatwe. Jak oceniają Państwo konkurencyjne firmy dystrybucyjne? Czy na Polskim rynku dystrybucji książek łatwo jest objąć pozycję lidera?

KO: Sądzę, że jeśli chodzi o Polski rynek to powinniśmy być zwarci i gotowi najdalej za dwa lata. Uważam, że wtedy będziemy już bezkonkurencyjni.

ŁD: Równolegle do działalności dystrybucyjnej FKJO prowadzi działalność wydawniczą. W ubiegłym roku przychody ze sprzedaży książek stanowiły ok. 10% udziałów w ogólnych obrotach firmy. Czy ten udział zwiększy się w tym roku? Jakie zmiany udało się wprowadzić w działalności wydawniczej?

KO: W tym roku procentowo wygląda to podobnie jak w roku ubiegłym. Jesteśmy lojalni wobec wydawców, których jesteśmy dystrybutorem w sektorach, które oni reprezentują, dlatego obroty naszego wydawnictwa zwiększą się tylko o około 1 – 2%

MW: Czy oferta Państwa wydawnictwa to nadal głównie książki dla dzieci? Czy zamierzacie Państwo rozszerzyć ofertę?

KO: Nie mamy zamiaru wchodzić w inne sektory, gdyż wtedy nasza działalność kolidowała by z działalnością wydawców, którzy są naszymi klientami jeśli chodzi o dystrybucję. Dlatego dalej będziemy wydawać książki wyłącznie dla dzieci. Obecnie inwestujemy również w książki w wersji audio. Wraz z Andrzejem Kuryłowiczem wydajemy wspólnie jego bestsellery w wersji audio (12 tytułów).

ŁD: Jakie obroty planujecie wygenerować w 2008 roku? Czy będą one większe niż w roku ubiegłym?

KO: Około 160-165mln. Czyli wzrost w graniach 10% w stosunku do roku ubiegłego.

MW: Jak co roku Targi Książki w Krakowie goszczą stoisko Firmy Księgarskiej Olesiejuk. Jak oceniacie tegoroczną imprezę?

KO: Kraków ma niepowtarzalną atmosferę i dużą frekwencję ludzi. Jednak wydaje mi się, że obrotowo dalej Targi Książki w Warszawie są na pierwszym miejscu, m.in. jeśli chodzi o sprzedaż praw autorskich.

WW: Dziękujemy za rozmowę

Kategorie: Rynek Polski, Wywiady

Skomentuj

Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować.