Wszystko ma tu intensywny smak: świeże warzywa kupowane na targu, kawa pita w jedynej w miasteczku kawiarence i relacje z ludźmi, z których prawie wszyscy zajmują się produkcją wina. Jesteśmy w Australii, w dolinie Shingle, gdzie hodowcy właśnie przycinają uschnięte pędy winorośli, a stada kangurów skubią trawę na polach pokrytych szronem. Jest lato, czyli… zima. Rose przyjechała z Londynu i właśnie próbuje się tu odnaleźć.

Kiedy Rose była mała, jak większość dzieci w pewnym wieku, wpadła na cudowny pomysł, że przekopie się przez ziemię do Australii. Dziś ma około trzydziestki i autentycznie wzrusza ją widok dwójki słodkich dzieciaków, u których ojca, właściciela winnicy podjęła pracę jako opiekunka

z wymiany międzynarodowej znanej jako “Au-pair”. Rose przyleciała na australijską prowincję, najdalej, jak się da od domu i miejsc, który wywołują świeże, zbyt bolesne wspomnienia.

Jeszcze kilka tygodni temu miała pracę w londyńskiej restauracji, stały związek z widokami na małżeństwo i wspólne mieszkanie z ukochanym. A potem, w piątek trzynastego (dosłownie), zawaliło się wszystko. Z pracy zwolnił ją szef, bo zbyt jednoznacznie dała do zrozumienia klientowi, że jest bucem (jednocześnie wylewając mu na spodnie gorący sos), zaś wieczorem tego samego dnia narzeczony oświadczył, że wyjeżdża do Brukseli, sam. Pogrążanie się w depresji któregoś dnia przerwał jej brat, biznesmen zajmujący się dystrybucją win. Dopiero co namierzył interesującą go lokalną winnicę w Australii, do której chętnie wysłałby kogoś na przeszpiegi. Właściciel tej winnicy akurat poszukiwał kogoś do pomocy w domu. Rose dostała wielozadaniową misję.

Na miejscu okazało się, że kiedy w Anglii jest lato, w Australii panuje zima. A także to, że nie wszyscy tutaj są złotowłosymi surferami z wiecznym uśmiechem na twarzy. Marc, właściciel winnicy, jest wyjątkowym mrukiem. A jednak robi na Rose mocne wrażenie. Dziewczyna będzie musiała zdecydować, czyje interesy są ważniejsze. Zwłaszcza w obliczu tajemnic, które niespodziewanie wychodzą na jaw.

Kayte Nunn urodziła się i wychowała w Wielkiej Brytanii, ale od ponad 20 lat mieszka w Sydney. Jest redaktorką i pisarką. Ma dwie córki i najchętniej poświęca czas właśnie im, chyba, że akurat pisze. Albo – dla czystej przyjemności piecze ciasta. Podobnie, jak jej bohaterka, Rose. “Winnica Rose” jest jej pierwszą powieścią, autorka właśnie pracuje nad trzecią.

„Niektóre książki, jak wino, można sączyć. Tę jednak pochłonęłam jednym haustem! Jest

doskonała!” – Rachael Treasure (australijska dziennikarka i pisarka).

Dane wydawnicze:

Data premiery: 20.07.2016

Cena: 34,90 zł

Oprawa: miękka

Liczba stron: ok. 350

Format: 145 x 205 mm