Według sondażu, który został przeprowadzony na terenie Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, na zlecenie komisji przygotowującej konferencję „Publishing Perspectives Designing Books For Millennials”, tzw. millenialsi, czyli osoby w wieku od 18 do 34 lat, chętnie korzystają z papierowych książek i fizycznych księgarni.

71% millenialsów z USA i Wielkiej Brytanii w ciągu ostatniego roku przeczytało tradycyjną książkę. Z kolei po ebooki na tablecie sięgnęło 37% badanych, na czytnikach – 29%, na telefonach komórkowych – 27%, a na komputerach osobistych – 25% (te liczby nie sumują się). Z badań wynika, że w USA tylko 1,6% badanych przeszło całkowicie na wydania cyfrowe (w Wielkiej Brytanii – 3,7%).

47% osób w wieku 18-34 lat, kupuje książki w fizycznych księgarniach, podczas gdy z możliwości zakupu przez Internet korzysta 39%. Co ciekawe, 37% nabywa używane książki. Taki sam odsetek korzysta z bibliotek publicznych. Tradycyjne metody komunikacji okazują się też najlepszą metodą na odkrywanie nowych tytułów (w dowolnym formacie), a także dzielenie się opiniami na ich temat. Wyszukiwarki internetowe i social media zajmują odpowiednio w obu kategoriach drugą pozycję.

W badaniu wzięło udział tysiąc osób z USA i tysiąc z Wielkiej Brytanii urodzonych pomiędzy 1980 a 2000 rokiem, w czasach wyżu demograficznego. „Podjęliśmy się tych badań, aby lepiej zrozumieć nawyki czytelnicze i przetestować nasze założenia o pokoleniu młodych ludzi urodzonych i wychowanych w erze cyfrowej. Byliśmy bardzo zaskoczeni, że nie są oni aż tak ‚tylko online’, jak często w branży wydawniczej zakładamy” – powiedział Michael Cairns, prezes Publishing Technology.

 

Booklips

ikona pochodzi z kobieta.interia.pl