W salonach EMPiK jest już powieść „Chłopaki Anansiego” Neila Gaimana, a u nas cudem odszukane w starych kufrach znalazły się kolejne przypowieści o pajęczym bogu Anansim.

 

Oto przypowieść o tym jak Kwaku Anansi chciał upolować mysz i co z tego wynikło

 

Pewnego razu, w nocy Kwaku Anansi usłyszał w kącie chrobotanie. Oho, pomyślał sobie, znowu jakaś mysz chce mi wyjeść zapasy. Wziął ziarnko fasoli, przywiązał je do sznurka, sznurek do belki, a na belce postawił duży wiklinowy kosz. Pomyślał, że kiedy mysz będzie chciała zjeść fasolkę, sznurek poruszy belkę, a stojący na niej kosz spadnie i uwięzi myszkę. Zrobiwszy pułapkę, Anansi wrócił do łóżka. W nocy śnił niesamowite sny. Brał w nich udział w grze w kości, ale zamiast kości gracze mieli w kubkach ziarnka fasoli. Wygrywał zawsze ten gracz, który z kubka wyrzucił najwięcej fasolek. Niestety, Anansiemu wyjątkowo gra nie szła, na czym korzystali jego przeciwnicy, którzy dotąd zawsze byli regularnie przez niego ogrywani. Emocje sięgnęły zenitu, ponieważ Anansiemu została ostatnia moneta. Postanowił  w  tej kolejce uciec się do podstępu. Kiedy wszyscy wyrzucili fasolki ze swoich kubków, Anansi udał, że się zakrztusił i musi pójść się napić. Obudził się i pobiegł po ziarnko fasoli, którego użył do zwabienia myszki. Anansi chwycił fasolkę i wtedy sznurek przygiął belkę, na której stał kosz. Kosz spadł na Anansiego, unieruchamiając go aż po łokcie.

 

I tak zakończyło się polowanie Kwaku Anansiego na mysz.

 

Przypominam, że Anansi występuje w najnowszej powieści Neila Gaimana Chłopaki Anansiego pod postacią Pana Nancy’ego. Czytelnicy na świecie poznali Pana Nancy’ego w poprzedniej powieści Gaimana dla dorosłych czytelników , w „Amerykańskich bogach”.

 

„Chłopaki Anansiego” to powieść o jego dwóch synach: Grubym Charlim i Spiderze.

 

Zobacz zwiastun filmowy do książki na stronie www.mag.com.pl

 

I pomyśleć, że film zrobili Polacy…