Bertelsmann DirectGroup, będący częścią koncernu Bertelsmann i posiadający już
obecnie 22 miliony klientów w 22 klubach książkowo-muzycznych, zakupił Family
Leisure Club z Ukraińskiego Charkowa (niestety cena zakupu jest narazie nieznana).
Jak powiedział Ewald Walgenbach, szef Bertelsmann DirectGroup, koncern zadowolony
jest z posiadania klubu w kraju znanego z zamiłowania do książek. “Wschodnia Europa
jest dla nas niezwykle atrakcyjnym i rozwijającym się regionem. 15 milionów naszych
klientów z połączonych razem rynków Ukrainy, Czech, Słowacji i Polski pozwala
nam być liderem rynku medialnego przez zamówienia pocztowe. Mamy zamiar ciągłego
rozwoju oferty w tych krajach”.

 

“75 milionów książek zostało sprzedane na Ukrainie w 2000 roku.” – powiedział
Gerd Koslowski były wicedyrektor współpracy i komunikacji Bertelsmann DirectGroup
– “Nie jesteśmy jednak w stanie podać liczby sprzedanych na Ukrainie książek od
2000 roku do dziś.” Obecny dyrektor FLC Shpielmann informuje, że jego firma sprzedała
na Ukrainie w zeszłym roku ponad 6 milionów tytułów, co stanowi 5% całej sprzedaży w
tym kraju.

 

FLC jest dystrybutorem książek przez zamówienia pocztowe. Powstał w 2000 roku.
Po 3 latach od początku swojej działalności, posiada wciąż powiększającą się bazę
klientów sięgająca 600,000 użytkowników, z czego w większości są to rodziny. Co
roku sprzedawanych i wysyłanych jest 6 milionów książek.

 

Obecnie FLC zatrudnia ponad 200 osób.

 

Co jakiś czas wydawane są katalogi zawierające nowości. Każdy klient ma obowiązek
zakupu minimum 4 książek w roku z bogatej oferty tyutułów (ok. 600 pozycji co
kwartał).  80% tytułów jest w sprzedaży w języku rosyjskim lub jeśli są to książki
importowane z licencją na tłumaczenie. Książki zamawiane są przez telefon lub
drogą pocztową.

 

Bertelsmann DirectGrop obecnie zarządza m.in. Francuską “Loisirs”, “Book-of-the-month”
w USA, “The Club” w Niemczech czy też Circulos de Lectures w Hiszpani. Obrót firmy
wyniósł 2,3 biliona EUR w zeszłym roku.

 

Jak powiedział Koslowski “Berstelsmann ma tradycje wejścia na nowy rynek z równoczesnym
startem klubu książki. Tak było m.in. w Polsce czy też Chinach.”