Komunikat Biura Polskiej Izby Książki nr 19/2002 z dnia 5 kwietnia 2002

0 0 0

autor: Redakcja Wirtualny Wydawca , 10 April 2002

Ogromna strata dla kultury – likwidacja Zespołu Literackiego

Polscy wydawcy z głębokim ubolewaniem przyjęli wiadomość o likwidacji Zespołu Literackiego Instytutu Adama Mickiewicza. Decyzję tę uważamy za błędną i szkodzącą dobremu wizerunkowi Polski poza granicami kraju.

Zespół powstał przed czterema laty w trakcie przygotowań do polskiego wystąpienia w roli gościa honorowego na Targach Książki we Frankfurcie w roku 2000 i dobrze spełnił swoje zadania. Włączony następnie do Instytutu Adama Mickiewicza stworzył wzór do promocji polskiej literatury na świecie, wypracował czytelną linię wydawniczą licznych publikacji, które były zawsze bardzo wysoko oceniane. Stworzył znaczącą witrynę internetową, która stanowiła świetną wizytówkę polskiej kultury. Pod kierownictwem Albrechta Lemppa powstał profesjonalny zespół obsługujący polskie wystąpienia na zagranicznych targach książki. Zespół Literacki IAM administrował również Polskim Funduszem Literatury. Koncepcja Zespołu Literackiego stała się modelem dla podobnych instytucji w innych krajach.

Likwidacja skutecznego zespołu, który w najbardziej nowoczesny sposób promował polską literaturę zagranicą przyniesie ogromne straty dla polskiej kultury.

Jest jeszcze czas na cofnięcie tej decyzji.

Grzegorz Boguta, Prezes PIK w latach 1991– 1997

Andrzej Chrzanowski, Prezes PIK w latach 1997– 2000

Andrzej Nowakowski, Prezes PIK

Faktycznie zespół zrodził się w trakcie przygotowań do Frankfurtu i mogę o sobie powiedzieć bez skromności, że byłem pomysłodawcą i akuszerem zespołu, który wystartował przy Villi Decjusza. A czasy były ciężkie, gdyż musiałem nowe kierownictwo ówczesnego Ministerstwa Kultury i Sztuki (Pani Joanna Wnuk-Nazarowa i Pan Sławomir Ratajski (od kilku lat ambasador w Argentynie) przekonywać do oczywistości. Oni bowiem chcieli powoływać komitety honorowe, złożone z tzw. luminarzy, a mnie zależało na przygotowaniu dobrego programu. W marcu 1998 wywojowałem jakieś nieduże pieniądze dla Albrechta Lemppa, od kwietnia zlikwidowano Departament Książki, więc odszedłem z niezmiernie zaszczytnego (!?)urzędu, mając świadomość, że Lempp jakoś sobie poradzi. No i udało się we Frankfurcie w 2000 roku. Mogę tylko stwierdzić, że w ciągu kilku lat pracy zespół był zbyt "krakowski" i zbyt jednostronny w doborze autorów, nie sięgał do pisarzy, którzy narazili się tym, że pisali dobre książki nawet przed 1989 rokiem. Ale to nie znaczy, że należało go likwidować. Wynikło to niewątpliwie z mizerii finansowej, zespół mógł być belką w oku dla tych, którzy mieli ochotę na przetransferowanie wdowiego grosza na inne dziedziny twórczości. 

Pozdrowienia Bogdan Klukowski

  POPRZEDNIE KOMUNIKATY I INFORMACJE >> > > Archiwum