Krzysztof Meyer o swoich "Mistrzach i przyjaciołach"

 

 
Zdobywca nagrody Krakowskiej Książki Maja tak mówi o swojej publikacji:

“(…) pewnego dnia postanowiłem napisać o ludziach, którzy odegrali w moim życiu szczególną rolę. Postanowiłem tak, ponieważ byli to w większości wspaniali muzycy, którzy otaczali mnie wzruszającą opieką i darzyli  niezrównaną
przyjaźnią. Zawdzięczam im bardzo wiele: zawodowe wykształcenie i rozwijanie muzycznej wrażliwości.
 
(…) Nie chciałem stawiać im pomników, lecz przedstawić ich tak, jak zachowali się w mojej pamięci. Powstały więc portrety bardzo subiektywne, gdyż nakreślone przez pryzmat moich odczuć, obserwacji i dotyczących mnie wydarzeń. Nie pomijają one tych cech, które bardzo mnie wówczas uderzały – charakterystycznych sposobów zachowania, mówienia i reagowania, mogących niekiedy sprawiać komiczne wrażenie. Nawet najwięksi ludzie nie są jednak wolni od śmiesznostek, przywar, czy słabości. Rzekłbym nawet, iż ten, kto jest ich pozbawiony, przypuszczalnie nie może być silną osobowością”.