Krytyczne wydanie “Mein Kampf” zajmuje w tym tygodniu pierwsze miejsce na liście bestsellerów “Spiegla”. Wydawca książki, monachijski historyk Andreas Wirsching przyznał, że nie spodziewał się tak dużego zainteresowania książką Adolfa Hitlera.

“W tym tygodniu do księgarń trafiło trzecie wydanie »Mein Kampf«” — powiedział Wirsching we wtorek wieczorem podczas spotkania z czytelnikami w berlińskim muzeum Topografia Terroru. Jak dodał, dodrukowana partia książek liczy 15-20 tys. egzemplarzy. Do tej pory sprzedano blisko 50 tys. egzemplarzy napisanej przez Hitlera w latach 20. programowej publikacji.

Wirsching powiedział, że Instytut Historii Współczesnej (IfZ) w Monachium, który wydał w styczniu krytyczne wydanie książki wodza III Rzeszy, “nie prowadzi dokładnego monitoringu osób kupujących »Mein Kampf«”. “Z rozmów z księgarzami oraz z publikacji prasowych wynika jednak, że gros kupujących stanowią przedstawiciele inteligencji, a nie skrajna prawica” — zaznaczył historyk.

Ogromne zainteresowanie książką jest jego zdaniem “pozytywnym znakiem” świadczącym o tym, że czytelnicy chcą “sięgać do źródeł”. Na organizowane przez nas spotkania przychodzi po kilkaset osób, co jest wydarzeniem bez precedensu — dodał niemiecki historyk.

“Mein Kampf” jest dostępna w księgarniach od początku stycznia. Pierwszy nakład w wysokości 4 tys. egzemplarzy natychmiast zniknął z półek. Wydawnictwo wyznaczyło relatywnie niską cenę publikacji — 59 euro, co ma umożliwić dostęp do niej szerszemu gronu czytelników. Traktujemy to jako “wkład do historyczno-politycznej edukacji społeczeństwa” — mówił wcześniej Wirsching.

(…) Licząca blisko 2000 stron dwutomowa publikacja oprócz oryginalnego tekstu zawiera liczne przypisy oraz komentarze wyjaśniające kontekst historyczny i demaskujące stosowane przez Hitlera manipulacje.

Przyszły wódz III Rzeszy zawarł w nich swój rasistowski i antysemicki program, zapowiadając m.in. zdobycie “przestrzeni życiowej” na Wschodzie. Do końca wojny sprzedano lub rozdano ponad 12 mln egzemplarzy “Mein Kampf”.(PAP)

 

 

źródło Onet.pl