Jak wskrzeszenie Nagrody Literackiej m.st. Warszawy komentują wydawcy i jurorzy

Iwona Haberny, przedstawicielka Fundacji Nagrody Kościelskich przyznającej od 1962 r. wyróżnienie młodym twórcom polskim, pisarzom i krytykom literackim:

– Wymyślenie nagrody nie jest trudną sprawą. To trudne przychodzi zaraz potem. Przede wszystkim to skompletowanie kompetentnego i gotowego do naprawdę ciężkiej pracy jury. Jurorów czeka naprawdę ogromny wysiłek, a na wyłonienie laureata czy laureatów trzeba czasu. Potrzebna jest wstępna selekcja, konieczne są jak najklarowniejsze zasady przyznawania nagrody. Poza tym trzeba dbać o jej nagłośnienie, wybudowanie jej rangi. Bo prestiż takiego przedsięwzięcia łatwo zagubić zbyt pochopnymi decyzjami. Nie potrafię sobie wyobrazić, że na wybór, kto zdobywa ważny laur literacki wystarczy kilka dni. My pracujemy nad tym przez rok.

Wiesław Uchański, szef wydawnictwa Iskry:

– Żyjemy w dobie swoistej nagrodomanii. Wyróżnień jest od groma, ale akurat taka nagroda nawiązywałaby do przedwojennej tradycji. Śmiało mógłbym wymienić co najmniej pięć wybitnych nazwisk, które zasługują w pełni na laur miasta Warszawy za całokształt twórczości. Jeśli jednak jury miałoby dawać to wyróżnienie w kilku kategoriach i tym samym oceniać bieżącą twórczość, to na to trzeba czasu do namysłu i rozwagi. Kilka czy kilkanaście nawet dni to tempo zabójcze.

Beata Stasińska, szefowa wydawnictwa W.A.B.:

W Polsce mamy do czynienia ze swoistą inflacją nagród literackich. Pięknie, że wzorem innych miast władze Warszawy przypomniały sobie, że też mogłyby honorować pisarzy. Może wiąże się to z jakąś nadwyżką w budżecie miasta? W naszym kraju czytelnictwo nie wzrasta, mamy jeden z najniższych współczynników w Europie. Zatem wraz z zastojem czytelnictwa pozostaje nam cieszyć się nagrodami. Nawet przyznawanymi w błyskawicznym tempie, w końcu cuda się zdarzają.

Tempo, w jakim miałaby być przyznana po raz pierwszy Nagroda Literacka Miasta Stołecznego Warszawy, stawia pod znakiem zapytania powodzenie i prestiż tego wyróżnienia. Od uchwalenia, ukonstytuowania jury i decyzji, kto zostaje nagrodzony, miałyby upłynąć zaledwie trzy tygodnie.