Aleksander Janowski – „Tłumacz – reportaż z życia”

Przegląd

Aleksander Janowski - „Tłumacz – reportaż z życia”

Już niebawem ujrzy światło dzienne najnowsza książka znakomitego autora Aleksandra Janowskiego „Tłumacz – reportaż z życia”. Można o nim powiedzieć, że jest to człowiek-orkiestra. Był górnikiem, nauczycielem, tłumaczem. Napisał wiele powieści i innych publikacji, z których kilka jest szeroko znanych, w tym np. "Specyfik" czy „Pieprz w oczach, czyli podśmiewajki”. W obecnej książce autor spogląda refleksyjnie na swoje życie i wyciąga z niego najbardziej przyprawione kąski, a ma o czym pisać. Przez co najmniej trzy dziesięciolecia autor należał do elity polskich tłumaczy i zdołał uzbierać kolekcję niecodziennych anegdot. Spójrzmy na jedną z nich, która miała miejsce podczas ustnej translacji spotkania na szczycie - Gierek-Breżniew: „Stojąc za obydwoma przywódcami, tłumaczyłem półgłosem naszemu Wysokiemu Gościowi treści wystąpień. Nagle Gierek chwycił rękę Breżniewa i uniósł ją nad głową we wspólnym geście solidarności. Zostałem tym gestem zaskoczony i uśmiechnąłem się z niejakim opóźnieniem, powiedzmy. Ten moment uchwycili fotografowie. “Ten uśmieszek, coś nie taki… sceptyczny jakiś” – wypomniał mi Władysław Nowak, ówczesny kierownik sektora w KC PZPR. W książce Rolickiego ”Gierek”, która wyszła w świat 20 lat później, umieszczono mnie na zdjęciu za obydwoma mężami stanu, ale już bez uśmiechu, ze stosowną poważną miną.”
Autor Aleksander Janowski w niektórych miejscach dodaje też własne komentarze dotyczące spraw i spotkań, przy których był zaangażowany jako tłumacz. Odnośnie opisanego wyżej spotkania autor przemyca następującą interpretację własną: „W moim laickim przekonaniu, Gierek załatwił z Breżniewem wszystko, co mógł, z wymierną korzyścią dla kraju, nie ustępując ani o milimetr z naszych pozycji politycznych. Potrafił w tamtej niezwykłe złożonej sytuacji międzynarodowej nawiązać bardzo dobre stosunki z Zachodem i doskonałe z ZSRR. Brawo. Brawa. Nieustające. Wysokiemu Sowieckiemu Gościowi nadano honorowe obywatelstwo Katowic.”

W swojej publikacji autor podaje też przepis na tłumacza doskonałego: bardzo dobra znajomość języków, żelazne zdrowie( w tym żołądek strusia, nerwy z liny stalowej, pamięć słonia, wytrzymałość maratończyka, refleks kobry, natychmiastowa gotowość pamięci – nikt nie będzie czekał, aż pobiegnę po słownik i sprawdzę, jak będzie w obcym języku ”turkuć podjadek” bądź „ładowarka nasiębierna”), głęboka wiedza na temat zjawisk kulturowych, społecznych, gospodarczych i politycznych obszaru zainteresowania, nieustanna praca nad sobą, wysoka kultura osobista, dyskrecja i takt, niezwykłą odporność na stresy, zrównoważony charakter, rzetelność, punktualność, właściwy tryb życia, unikanie zgubnych nałogów. Łatwe. Każdy to może.

Książka jest zalecaną lekturą obowiązkową dla każdego adepta tego wymagającego, lecz dającego ogromną satysfakcję zawodu. Ukazuje drogę życiową młodego człowieka, cały proces powolnego stanowienia się tłumacza, mozolną drogę na szczyt dokonań zawodowych. Oszczędza upiększeń i lukru, nie szczędzi natomiast sporej porcji konfliktów, goryczy i frustracji jako nieodłącznych składników każdego rozwoju. Widzimy z bliska w działaniu Edwarda Gierka, Leonida Breżniewa, Stanisława Kanię, Wojciecha Jaruzelskiego, Giscarda d,Estaigne, Michaiła Gorbaczowa, Fidela Castro oraz inne czołowe postacie historyczne tego okresu.

Polecamy.

Tytuł: „Tłumacz – reportaż z życia

Autor: Aleksander Janowski

Tłumacz-reportaż z życia - przód

Wydawnictwo: http://wydawnictwopsychoskok.pl/

ISBN: 978-83-7900-391-4

Miejsce i rok wydania: Konin, 2015r.

Oprawa: Miękka

Liczba stron: 280

Książa już wkrótce do kupienia między innymi w księgarni bonito.pl

Cała oferta wydawnicza Psychoskoku na: http://bonito.pl/wydawnictwo/psychoskok/0

Polub nas na Facebooku

Kategorie: Literatura
Tagi: Psychoskok

Skomentuj

Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować.