Jak informowaliśmy w piątek, grupa wydawców złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości hurtowni Wkra. Wśród tych wydawców są Wiedza Powszechna, Księgarnia Krajowa, Grupa A5, Wydawnictwo Literackie. Wnioski zostaną rozpatrzone przez sąd 28 sierpnia. Na co liczą wydawcy? Rafał Grupiński z Księgarni Krajowej powiedział, że chce wierzyć, że Wkra do tego czasu ureguluje swoje zobowiązania. Jeżeli nie, jeżeli też nie przedstawi sensownego programu spłaty zobowiązań, to proces upadłościowy będzie się toczył. Dopóki nie ma dobrej woli ze strony zarządu Wkry, to wydawcy żądają natychmiastowej spłaty (w przypadku KK jest to 37 tys. zł + odsetki). 

Piotr Pruffer, prezes Wkry uważa, że nie ma podstaw do ogłoszenia upadłości Wkry. "Jesteśmy winni grupie 13 wydawców 900 tys. zł. i z nimi prowadzimy obecnie rozmowy. Proponujemy im rozłożenie naszego zadłużenia na 12 rat, i spłatę począwszy od sierpnia. Jesteśmy przed szczytem sprzedaży podręczników i liczę, że obroty w sierpniu i we wrześniu osiągną poziom ok. 46 mln zł. Wpływy bezpośrednie do kasy mogą wynieść ok. 40 mln zł.,. Realizacja takiej sprzedaży jest równoznaczna z wpłynięciem ok. 5,5 mln zł z tytułu zrealizowanej marży, do kasy Wkry, co pozwoli na znaczne poprawienie sytuacji finansowej firmy. Brak możliwości realizacji sezonu oświatowego przez Wkrę oznacza dla wierzycieli jedynie dużo większą trudność w odzyskaniu swoich pieniędzy. Jeżeli wydawcy będą żądali natychmiastowego uregulowania zobowiązań, to będziemy jeszcze rozpatrywać możliwość zaciągnięcia pożyczki u udziałowców Wkry – Empiku i Muzy ,ale już dziś wiem że nie jest to łatwe. Chcę podkreślić, że połowa zadłużenia (450 tys.), to wartość niesprzedanych książek, które są w naszych magazynach, i które chcieliśmy zwrócić wydawcom. Ci jednak nie chcą ich przyjąć, zasłaniają się tym, że albo książki nie są w idealnym stanie, albo termin zwrotu określony w umowie już minął. Rozumiem to, każdy woli mieć gotówkę, niż towar, jednak tak nie wygląda dochodzenie do kompromisu."

Przy okazji wniosku upadłościowego wspomina się sprawę sprzed kilku miesięcy, kiedy to kilku wydawców (m.in. Rebis, Podsiedlik- Raniowski) uzyskało nakazy sądowe, wzywające Wkrę do zapłaty za towar.  Wkra wpłaciła na ich konta po 500 zł (w przypadku Rebisu stanowiło to 0,4% całej kwoty) i w ostatnim możliwym dniu, złożyła zażalenie do sądu. 

Piotr Pruffer tak tłumaczy tamto posunięcie: "Jeżeli ktoś podchodzi do sprawy tylko i wyłącznie z prawnego punktu widzenia, to my też tak podchodzimy. Prawo pozwalało nam na odwołanie się, co też uczyniliśmy, zwłaszcza że mieliśmy uzasadnione powody: np. niezgodność sald zobowiązań, bądź byliśmy w trakcie uzgodnień co do sposobu rozliczeń"

O tym, że dystrybucja to najsłabsze ogniwo rynku książki w Polsce nie trzeba chyba nikogo specjalnie przekonywać. 
Czy przy okazji wniosku o upadłość Wkry zostaną podjęte kroki, aby uzdrowić sytuację na rynku dystrybucji? 
Rafał Grupiński mówi, że rośnie determinacja wydawców, żeby rynek uporządkować. Pierwszym krokiem są rekomendacje. Takowe uzyskała hurtownia Nova, mogą wkrótce dostać Marka i Wolumen. I wcześniej, czy później wydawcy zaczną współpracować tylko z rzetelnymi podmiotami. Na razie dają towar, bo boją się, że inaczej nie będzie z kim współpracować. 
Ważne jest także, aby wydawcy działali wspólnie, a nie zawsze ich interesy się pokrywają. Np. w czerwcu wydawcy edukacyjni  prosili, aby przed sezonem nie podejmować kroków przeciwko Wkrze.  

AK

(more…)

Ta strona jest dostępna tylko dla zalogowanych osób. Jeżeli masz konto, to się zaloguj, a w innym przypadku zarejestruj się.