Świat bez kultury? Dziesiąta rocznica powstania agencji Business & Culture wypada w dziwnym czasie – czasie, w którym wszyscy na własnej skórze przekonujemy się, jak wygląda rzeczywistość, w której dostęp do kultury jest ograniczony. Dziesięć lat temu Business & Culture zaczęła działalność, której celem była, i nadal jest, komunikacja i promocja projektów i marek z obszaru kultury.

10 lat, ponad 150 klientów, w tym liderzy branży, tacy jak DESA Unicum, Empik, Wydawnictwo Muza, czy najważniejsze polskie instytucje kultury m.in. Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki czy Krakowskie Biuro Festiwalowe. Prawie 1000 zagranicznych publikacji w najważniejszych mediach o sztuce, architekturze i kulturze poświęconych m.in. Pawilonom Polskim na Biennale Sztuki i Biennale Architektury w Wenecji oraz projektom pracowni architektonicznej Nizio Design International. To tylko kilka przykładowych liczb, którymi można próbować podsumować dekadę funkcjonowania Business & Culture na rynku.

FILM Z OKAZJI 10-LECIA:
www.facebook.com/BusinessAndCulture/videos/740493976850789

– Kiedy trochę ponad 10 lat temu mówiliśmy o swoim pomyśle na biznes spotkaliśmy się głównie z głosami, że taka nisza jak kultura nie potrzebuje profesjonalnych usług z zakresu PR lub nie jest na nie gotowa. Mam nadzieję, że przez ostatnią dekadę efektywnie udowadnialiśmy, że jest inaczej – mówi Max Fuzowski, właściciel Business & Culture.

– Po tych 10 latach możemy przede wszystkim głośno powiedzieć, że kultura potrzebowała i wciąż potrzebuje wsparcia w dotarciu do odbiorców. Może dziś nawet potrzebuje tego jak nigdy dotąd. Wiele osób pierwszy raz w życiu ma do czynienia z niedziałającymi kinami i zamkniętymi muzeami – dla podmiotów i marek z obszaru kultury podtrzymanie w tej sytuacji kontaktu ze swoimi odbiorcami jest ogromnym wyzwaniem. Cieszymy się, że przez dekadę udało nam się zbudować takie zaufanie klientów, że to do nas zwracają się w tym trudnym momencie. Dzięki czemu świat bez kultury pozostanie jedynie wizją wymyśloną na potrzeby naszego rocznicowego filmu – dodaje Katarzyna Grabowska, właścicielka agencji.