Zapraszamy do nowej publikacji Ryszarda Studenckiego "Psychologia roztargnienia"
Zapraszamy do nowej publikacji Ryszarda Studenckiego Psychologia roztargnienia. KONCEPCJA BADANIE I DIAGNOZA SYMPTOMY RADZENIE SOBIE – PRAKTYKA, która początkiem lipca ma premierę w Oficynie Wydawniczej Impuls.
Roztargnienie i nieuważność ujmowano na początku XX wieku jako przeciwieństwo uważnego postępowania. Pod koniec lat 20 XX w. uwaga i wola stały się peryferyjnym przedmiotem zainteresowania psychologów i pedagogów. Termin roztargnienie coraz rzadziej pojawiał się w publikacjach naukowych i słownikach psychologicznych, natomiast coraz częściej był stosowany w wyjaśnianiu przyczyn wypadków i katastrof.
W książce przyjęto, że roztargnienie jest syndromem spójnego zbioru objawów, których obecność stwarza poczucie dyskomfortu, zakłóca relacje społeczne i obniża poziom osiągnięć. Nieuważność jest ceną jaką niektórzy płacą za nadmierne skupianie uwagi na własnych myślach i przeżyciach, a inni za nadmierną podatność na działanie bodźców zakłócających.
http://impulsoficyna.com.pl/zapowiedzi/psychologia-roztargnienia,1488.html
RECENZJA NAUKOWA:
Termin „roztargnienie”, choć tak często stosowany w wyjaśnianiu gaf towarzyskich, opisach absurdalnych zachowań oraz przyczyn wypadków i katastrof, jest rzadko obecny w publikacjach psychologicznych. Nie ma wzmianki o roztargnieniu wśród 17 tysięcy haseł umieszczonych w Słowniku psychologii A.S. Rebera ani w encyklopediach: Blackwella, psychologicznej i pedagogicznej. […]
Książka dostarcza informacji o właściwościach roztargnienia, pokazuje, jak je badać i diagnozować oraz jak praktycznie radzić sobie z doświadczanymi symptomami własnego roztargnienia.
[…] została zredagowana na podstawie badań wykonanych z zastosowaniem wysokich standardów metodologicznych, ale weryfikację prawdziwości formułowanych hipotez i stwierdzeń przedstawiono w sposób jasny i zrozumiały, jak zresztą i całość zawartych w rozprawie wywodów. […]
Uważam, że […] książka może się okazać przydatna nie tylko dla psychologów i pedagogów zorientowanych empirycznie, lecz także dla wychowawców, nauczycieli i pracowników zakładowych służb BHP, jak również dla wszystkich tych, którzy chcą poznać siebie i swoją psychikę w działaniu oraz uzyskiwać wysokie wyniki pomimo zakłóceń dezorganizujących zachowanie.
Z recenzji prof. nadzw. dr hab. Grażyny Mendeckiej
FRAGMENT:
Przedmowa
Roztargnienie jest wieloczynnikowym zaburzeniem zachowania. Dotyczy wszystkich. Nawet bardzo sprawna pamięć i trzeźwy umysł nie chronią przed skutkami roztargnienia. Do pociągów jadących w niewłaściwą stronę wsiadają zarówno roztargnieni, jak i uważni podróżni. Zdarza się, że nie pamiętamy o ważnych rocznicach, chowamy w lodówce klucze, dziecko wyprawiamy do szkoły bez tornistra, a na umówioną wizytę przychodzimy w innym terminie niż ten, który został uzgodniony. Wiele osób sądzi, że licencję na roztargnienie mają nieliczni, których błędy i gafy, ubarwiając siermiężną codzienność ludzkiej egzystencji, stają się tematem anegdot i trwałym elementem wizerunku społecznego roztargnionej jednostki. Na przykład o filozofie Immanuelu Kancie mówi się, że wrzucił do gotującej się wody zegarek i spoglądał na trzymane w dłoni jajko, śledząc, czy gotowanie trwa dostatecznie długo. O profesorze psychologii Williamie Jamesie opowiadano, że wieczorem zdjął codzienne ubranie, po czym włożył piżamę i położył się w łóżku. Leżąc, uświadomił sobie, że miał zamiar zdjąć ubiór, w którym pracował, aby ubrać się elegancko i pójść do znajomych na uroczystą kolację. W wielu podobnych anegdotach przyjmuje się, że przyczyną takich zabawnych błędów jest roztargnienie lub nieuważność, które są stanami zarezerwowanymi dla profesorów, artystów i zakochanych. A przecież roztargnienie jest powszechną właściwością zachowania, niezależną od wieku, płci, statusu społecznego i materialnego oraz wykształcenia. Prawie każdy może opisać jakiś błąd popełniony wskutek własnego roztargnienia. Zdarza się, że zaczynamy dzień, czyszcząc zęby kremem do golenia. Wychodząc rano z domu, sprawdzamy czas, patrząc na zaokienny termometr, a potem zabieramy telewizyjnego pilota zamiast telefonu. Na schodach lub po wyjściu z domu przeżywamy chwile dręczącej niepewności, dotyczącej obowiązku wyłączenia mediów i zamknięcia drzwi. Prowadząc samochód, przejeżdżamy czerwone światło, a jadąc prosto, mijamy miejsce, w którym należało skręcić. Potem, już w biurze przy kawie, wkładamy do ust zapałkę, którą zamierzamy zapalić papierosem, a robiąc porządki, wyrzucamy rzeczy potrzebne, natomiast niepotrzebne chowamy…
Artykuły powiązane:
Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /home/wirtua/domains/wirtualnywydawca.pl/public_html/wp-content/themes/waszww-theme/includes/single/post-tags.php on line 4
O autorze
Artykuły powiązane
Skomentuj
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować.