Szczęśliwy zegar z Freiburga – premiera Dwukropka

Przegląd

Powieść przygodowa z miejscem akcji w Polsce? Bohaterowie, z którymi starsze dzieci jak najbardziej mogą się identyfikować, a do tego sprytnie przemycane ciekawostki o Dolnym Śląsku i Suwalszczyźnie? Voila!

Cudze chwalicie, swego nie znacie – mawiają. A my (na)mawiamy – sięgnijcie ze starszymi dziećmi po tę niezwykłą powieść, w której główną rolę gra stary zegar z pozytywką wyprodukowany we Freiburgu (kto wie, jak obecnie nazywa się to miasto na Dolnym Śląsku?) jako… zegar szczęścia Autor zgrabnie wplata wiele historycznych ciekawostek w fabułę książki i można nawet nauczyć się co nieco suwalskiej gwary.

Robert Rynkowski proponuje młodym czytelnikom kapitalną, nieoczywistą historię pełną emocji, zwrotów akcji, przygód i zaskakujących wynalazków. Dobrze napisaną, wciągającą, z ciekawymi bohaterami i jeszcze ciekawszą historią jednego przedmiotu. Skupiając się na akcji, nie zapomina jednocześnie o ciekawie nakreślonych bohaterach i relacjach, w których niejeden z odbiorców dostrzeże podobieństwo do tych ze swojego otoczenia. To doskonała powieść dla wszystkich żądnych wrażeń czytelników. Bardzo “dwukropkowa”, jeśli można to tak określić, a używam tego słowa jako komplementu. My dajemy jej zaczytasowy certyfikat jakości ” – tak piszą o książce „Szczęśliwy zegar z Freiburga” Zaczytasy.blogspot.com

PREMIERA 24 marca

Szczęśliwy zegar z Freiburga

Autora: Robert M. Rynkowski
Ilustracja: Agata Szargot

Kategoria:  Literatura dla dzieci i młodzieży/ Beletrystyka dla dzieci i młodzieży

Trzynastoletni Karol mieszka na wsi pod Suwałkami. Kiedy jego ojciec trafia do szpitala w Warszawie, chłopiec jest przerażony. Sądzi, że życie ojca jest związane ze starym rodzinnym zegarem. Chłopiec za wszelką cenę pragnie odzyskać pamiątkę. W poszukiwaniach pomagają mu koleżanki ze szkoły. Razem odkrywają niezwykłe właściwości zegara z pozytywką. Okazuje się, że zegar wyprodukowano we Freiburgu jako… zegar szczęścia. Czy muzyka płynąca z pozytywki rzeczywiście może sprawić, że będziemy szczęśliwi? I czy twórca zegara, Johann Krebs, był tylko genialnym zegarmistrzem, a może kimś więcej? To trzymająca w napięciu książka przygodowa: zwroty akcji, pościgi, zaskakujące wynalazki. Ale nie tylko. To także opowieść o relacjach między dziećmi: przyjaźni, ale także wrogości i uprzedzeniach, które warto przezwyciężać.

Robert M. Rynkowski, pisarz i publicysta, o sobie mówi, że pochodzi z trochę innej epoki. Zaczytywał się w przygodach Pana Samochodzika, “Dziewiątki” z “Kapelusza za sto tysięcy”, Tomka Wilmowskiego. Uważa, że w każdej książce powinno o coś chodzić. Wierzy, że właśnie tak pisze dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Można go spotkać na ulicach prawobrzeżnej Warszawy oraz w blogosferze i mediach społecznościowych.

 

Wiek: 8+, stron 312, 9788381413244, oprawa twarda, format 145×203 mm, cena 39,99 zł

 

Patronat:

Magazyn Literacki KSIĄŻKI

Granice.pl

BookHunter.pl

Guliwer – czasopismo o książce dla dziecka

Trzy Kropki księgarnia

Niebywałe Suwałki

Zaczytasy.blogspot.com

 

Tagi: Dwukropek