Od 10 lat do Tarabuka na Browarną można przyjść kupić najnowsze książki albo po prostu napić się kawy i porozmawiać. Nie wiadomo jednak, jak długo to potrwa. Spółdzielnia Mieszkaniowa Radna, od której księgarnio-kawiarnia wynajmuje lokal, podniosła czynsz. – Niezgodnie z zapisami w umowie, która określa zakres ewentualnej podwyżki. Nam czynsz wzrósł o 70 proc. więcej niż pozwala umowa – mówi Jakub Bułat, właściciel Tarabuka.

Księgarni bronią jej klienci. Pod petycją w internecie podpisało się po dwóch dniach ponad tysiąc osób, pismo do spółdzielni wysłała Polska Izba Książki. – Mieszkańcy wspierają nas w rozmowach, mówią, że nie ma z nami kłopotów. Nie sprzedajemy alkoholu, jesteśmy otwarci tylko do 22. Nie możemy porozumieć się jedynie z prezes spółdzielni – dodaje Bułat.

Teresa Konowska, prezes Spółdzielni Radna, twierdzi, że opłaty podniosła zgodnie z umową. – Nie ma w niej zapisu zastrzegającego, że nie można podnieść czynszu – mówi. Spór o stawkę rozstrzygną prawnicy. Jakub Bałut wystąpił do sądu o ustalenie jej wysokości. Na razie płaci według starej stawki.

czytaj więcej: TUTAJ
m.warszawa.wyborcza.pl