Rzymska przygoda na Burano :-)
Przegląd
- Typ: Literatura
- Marka: Prószyński i S-ka
Jak wiadomo, wydawcy w celu obniżenia kosztów produkcji często korzystają z fotografii i ilustracji “stokowych”. Są tanie, wysokiej jakości oraz w nieograniczonym wyborze. Często jednak ilustracje te dobierane są zupełnie bez sensu.
W necie wyszukałem pozycję o wdzięcznym tytule “Rzymska przygoda” Wydawnictwa Prószyński Media. Z opisu wynika, że akcja dzieje się w Rzymie: “….. nie ma drugiego takiego miasta jak Rzym lat 50. Brukowane ulice, fontanny i klimatyczne place pełne życia podczas upalnych dni, kafejki i bary, z których nocą dobiega muzyka.
Serafina to młoda kobieta, która dorasta w malutkim mieszkanku na Zatybrzu. Dni upływają jej na opiece nad domem i siostrami, z którymi czasem śpiewa na pobliskim placu, by w ten sposób zarobić parę groszy na kino. Dziewczęta rozkochują się w bohaterach filmów wyświetlanych podczas popołudniowych seansów. Gdy wielki śpiewak przyjeżdża do Rzymu, Serafina ma okazję poznać jego świat od środka. Zrządzenie losu sprawia bowiem, że sława, przyjęcia i bogactwo znajdują się dla niej na wyciągnięcie ręki” – czyli typowy “bełkot marketingowy”, których sam wyprodukowałem setki a może tysiące w swoim życiu “w branży”
Serafina to młoda kobieta, która dorasta w malutkim mieszkanku na Zatybrzu. Dni upływają jej na opiece nad domem i siostrami, z którymi czasem śpiewa na pobliskim placu, by w ten sposób zarobić parę groszy na kino. Dziewczęta rozkochują się w bohaterach filmów wyświetlanych podczas popołudniowych seansów. Gdy wielki śpiewak przyjeżdża do Rzymu, Serafina ma okazję poznać jego świat od środka. Zrządzenie losu sprawia bowiem, że sława, przyjęcia i bogactwo znajdują się dla niej na wyciągnięcie ręki” – czyli typowy “bełkot marketingowy”, których sam wyprodukowałem setki a może tysiące w swoim życiu “w branży”
Tymczasem na okładce książki wykorzystano
zdjęcie z Burano – wyspy znajdującej się jakieś 800 km od Rzymu.
Może powinienem jednak przeczytać tę książkę i wtedy dowiem się, że akcja w jakiś cudowny sposób przenosi się z Rzymu na Lagunę Wenecką. Jeżeli tak to przepraszam wydawcę i projektanta okładki 🙂
Artykuły powiązane:
Kategorie:
Krytykujemy
Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /home/wirtua/domains/wirtualnywydawca.pl/public_html/wp-content/themes/waszww-theme/includes/single/post-tags.php on line 4
O autorze
Skomentuj
Tylko zalogowani użytkownicy mogą komentować.