Osobiście czytam, oceniam i selekcjonuję wybierane tytuły – rozmowa z Tadeuszem Zyskiem
Przegląd
- Typ: Wydawnictwa, Wywiady
- Marka: Zysk i S-ka
Wirtualny Wydawca:: Czy w tym roku Wyd. Zysk i S-ka ma w planach autora na miarę Helen Fielding?
Tadeusz Zysk: Jestem zdania, że wydawca tak naprawdę nie może przewidzieć, że na pewno powieść danego autora stanie się bestsellerem w Polsce, tak jak stało się to w przypadku Helen Fielding.
Dla ilustracji zdania: pierwsza część Dzienników Fielding została wydana w końcu 1998 roku. Zaczęła pojawiać się na liście bestsellerów EMPiK-u w połowie roku 1999, a przez księgarzy i hurtowników nie została zauważona aż do momentu publikacji części drugiej. Nie świadczy to najlepiej o kompetencjach dystrybutorów, ale świadczy bardzo dobrze o pracownikach EMPiK-u i oczywiście o czytelnikach. Mimo, że od początku mieliśmy świadomość popularności tych powieści w świecie, nie mogliśmy być przekonani co do popularności w Polsce. W tym samym czasie wydaliśmy w serii Kameleon inną, cieszącą się ogromnym zainteresowaniem w wielu krajach książkę, która (mimo dobrej sprzedaży) miana hitu w naszym kraju – nie doczekała się. Inaczej mówiąc: wydawca publikuje powieść, która może stać się bestsellerem; wydawca nie wydaje bestselleru. Wyjątek stanowi wydanie powieści dobrego i bardzo znanego już pisarza lecz myślę, że nie trzeba być wówczas wydawcą – wystarczy być uważnym obserwatorem rynku, a nie taka tylko jest rola i praca wydawcy.
Na ten rok zaplanowaliśmy kilka bardzo interesujących tytułów pisarzy bardzo cenionych i poczytnych w świecie. Czy polscy czytelnicy uznają, że są to nazwiska na miarę Helen Fielding tego nie mogę wiedzieć.
WW: Czy potrafi Pan opisać cykl życia serii (czy obserwuje Pan w swojej pracy takie zjawisko)? Kiedy nadchodzi ten moment, że nie opłaca się więcej inwestować w serię?
T.Z.: Seria to właściwie tylko podobna oprawa graficzna książki. Chodzi o lepsze rozpoznawanie jej przez czytelnika, o ułatwienia w pracy wydawnictwa.
Jako taka “seria” w znaczeniu “serii wydawniczej” nie istnieje. Trudno by było na przykład określić jednoznacznie klucz, który kwalifikuje dany tytuł czy autora do publikacji w szerokiej, otwartej i bardzo różnorodnej serii Kameleon.
WW: Dlaczego tak mało w ofercie Wydawnictwa polskiej literatury współczesnej?
T.Z.: Profil wydawnictwa pozostaje niezmienny od siedmiu lat. Główna produkcja wydawnicza to współczesna beletrystyka obca. Seria Polski Kameleon pozostanie nadal dość niewielką, ponieważ powieści w jej ramach wydawane to przede wszystkim owoce konkursu na polską powieść, a nie ma ich aż tak wiele (np. w ubiegłym roku nagrodziliśmy jedną powieść, a dwie wyróżniliśmy; pozostałe prace nie nadają się do publikacji).
Ta strona jest dostępna tylko dla zalogowanych osób. Jeżeli masz konto, to się zaloguj, a w innym przypadku zarejestruj się.